Do rzeczy :P Słyszeliście kiedyś o tak zwanych creepypastach ?
Nie wiem jak to nazwać w ogóle. Jest to coś w rodzaju strasznych historii, które potem mają jakieś miejsce w
necie np. jakiś obrazek i napisane jest np. że ludzie po obejrzeniu tego dostawali różnych obrażeń typu krwawienie z nosa itp. Ja w to nie wierzę, ale ogólnie bardzo jest to ciekawy jeśli np. chcesz postraszyć znajomych albo szukasz jakiś fajnych historii na wyprawę pod namioty :D
Wydaję mi się, że najpopularniejszą z creepypast jest Smile.jpg
Jest to zdjęcie psa, po którym podobno wywołują się stany lękowe, krwawienie, tzw. duchoty itp.
Ja faktycznie dostałam lekkiego 'zaduchu' ale więcej absolutnie nic ; )
Poczytajcie sobie, bo bardzo ciekawy temat moim zdaniem :)
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz